Brown i Feldman

Podstawą realizacji utworu muzycznego jest — zdaniem Bouleza — sterowany przy­padek. Kompozycja nie jest tworem skończonym, a jej ostateczna forma nie jest formą, lecz rezultatem rozwoju dzieła (kompozytorzy chętnie przypominają tu angiel­ski termin work in progress). Jedną z dalszych konsekwencji tak pojętej formy jest tzw. available form, czyli forma, którą można dowolnie rozporządzać. W kompozycji Available Forms Earle Brown przerzuca pomost pomiędzy mobilnym a otwartym traktowaniem formy.

 

Nie ulega wątpliwości, że nowe ujęcia formy radykalnie prze­stawiają dotychczasową hierarchię elementów dzieła muzycznego i czynią z kompozy­cji twór o jakby własnych prawach, o własnym życiu, interesujący dzięki czynnikowi zaskoczenia rzeczami nieprzewidywalnymi. Earle Brown (ur. 1926) studiował mate­matykę i nauki inżynieryjne w Bostonie. W latach 1952—1954 (wspólnie z Cage’em i Tudorem) był współorganizatorem Project for Music for Magnetic Tapes w Nowym Jorku. Pod wpływem malarstwa Jacksona Pollocka i mobilnych rzeźb Alexandra Caldera zainicjował bardzo wcześnie (w r. 1952) absolutną grafikę muzyczną, ograni­czoną do punktów i kresek, które przez wykonawców mogły być rozumiane dowolnie jako bodźce kreacyjne do improwizacji (w innych utworach tego czasu stosował notację graficzną proporcjową). W niektórych utworach zbliżał się do punktualizmu.

 

Charakterystycznym utworem dla Browna jest jego December 1952 (fragment Folio) oparty na czystej grafice, która może być rozumiana dowolnie i stąd też nie jest muzyczną notacją. W tym samym czasie pisze pierwsze utwory w formach otwartych (25 Pages for 1—25 pianos), w których wykonawcy mogą dowolnie (w sensie kolejnoś­ci) grać poszczególne karty, nawet odwracając je, na co pozwala brak kluczy przy systemach nutowych. Dzieła następne pisane są w podobnej technice i dopiero około r. 1961 pojawia się wyraźne rozwinięcie techniki form otwartych i mutacji czasowej. W Available Forms 7/(1962) mamy 2 dyrygentów, każdy z nich prowadzi własny zespół złożony z 49 wykonawców, oba zespoły współgrają na zasadzie oderwanej symultani-czności. W ostatnich utworach Brown posługuje się notacją otwartą i konwencjonal­ną. Innego typu estetykę spotkamy u Feldmana. Morton Feldman (ur. 1926), uczeń Rieggera i Wolpego, potrafił w krótkim czasie stworzyćjęzyk dźwiękowy tak odrębny, że utwory jego są natychmiast rozpoznawalne. Feldman stosuje w muzyce nowy czynnik nieokreśloności, dzięki któremu muzyka nie jest ostatecznie zdefiniowana.

 

Około r. 1950 zaprzyjaźnił się z grupą muzyków nowojorskich (John Cage, David Tudor, Earle Brown i Christian Wolff), którzy mieli o wiele większy wpływ na jego indywidualną estetykę niż nauczyciele. Również oddziaływanie współczesnego malar­stwa na rozwój idei Feldmana jest łatwo zauważalne. Indywidualny styl kompozytora polega przede wszystkim na ściszeniu muzyki do krańcowego nieraz pianissima, a ponadto na negacji rytmu i nieobecności metrycznego uformowania, dzięki czemu muzyka jego wydaje się statyczna, bez ruchu, bez rozwoju (charakterystyczna partytu­ra: The Swallows of Salangan na chór i instrumenty, 1961).

Kochani, jestem instruktorem tańca nie tylko z zawodu lecz także z prawdziwej, głębokiej pasji. Z całą pewnością wielu z Was kocha tę formę wyrażania siebie jednak zdaję sobie sprawę, że są wśród Was również tacy, którzy traktują go tylko jako chwilową formę rozrywki w wolny weekend. To właśnie te osoby chciałbym zachęcić do zagłębienia się w temat i odszukania w tańcu głębszego sensu. Taniec bowiem to piękny sposób na rozładowanie i wyrażenie rozmaitych emocji.