Cimar osa

Domenico Cimarosa (1749—1801) rozpocząljak wielu kompozytorów włoskich tego czasu, od twórczości kościelnej, pisał msze i motety. Później zajął się twórczością operową, której poświęcił się w końcu całkowicie. Już pierwsze próby operowe przy­niosły mu sukces: Le Stravaganze del conte i Le Magie di Merlino e Zoroastro. Pisał dia wielu teatrów operowych we Włoszech, m. in. dla Wenecji, Neapolu, Rzymu, Florencji i Mediolanu. Od r. 1789 działał w Petersburgu, potem w Wiedniu, gdzie został kapelmistrzem dworskim.

 

W r. 1799 brał udział w powstaniu Neapolitańczyków, był aresztowany, ale ułaskawiony. Z jego oper na uwagę zasługują jeszcze:  pittore parigino, Le astuzie femminili (1794),  Maestro di cappella (1786), ale przede wszyst­kim Matrimonio segreto (Potajemne małżeństwo, 1792), jedno z najsławniejszych dzieł włoskich. Muzyka Cimarosy odznacza się wyjątkową żywością (porównywalną tylko z Rossinim) i pewnością prostego efektu teatralnego. Cimarosa jest też autorem Koncertu na 2 flety i orkiestrę, popularnego Koncertu obojowego i 32 sonat klawesyno­wych. Mistrzem i pionierem opery buffa był rówieśnik Goldoniego, Wenecjanin Baldassare Galuppi (Galluppi, 1706—1785), zwany II Buranello. Galuppi działał —jak wielu włoskich twórców operowych jego czasu — w Londynie i w Petersburgu. Napisał około 100 oper (a przynajmniej — tyle mu się przypisuje), na ogół do świetnych librett (Goldoni, Zeno, Metastasio); wśród nich za najważniejsze uchodzą: Dido, Le virtuose ridicole (1752, wg Moliera) oraz  filosofo di campagna (1754) —jako najpopularniej­sze dzieło typu buffa.

 

Młodszy od niego Giuseppe Sarti (1729—1802) działał w różnych miastach Włoch, pod koniec życia był kapelmistrzem przy katedrze medio­lańskiej, a później kapelmistrzem dworskim w Petersburgu. Oprócz oper pisał wielkie dzieła chóralne (msze, Te Deum oraz dwa rosyjskie oratoria).

Kochani, jestem instruktorem tańca nie tylko z zawodu lecz także z prawdziwej, głębokiej pasji. Z całą pewnością wielu z Was kocha tę formę wyrażania siebie jednak zdaję sobie sprawę, że są wśród Was również tacy, którzy traktują go tylko jako chwilową formę rozrywki w wolny weekend. To właśnie te osoby chciałbym zachęcić do zagłębienia się w temat i odszukania w tańcu głębszego sensu. Taniec bowiem to piękny sposób na rozładowanie i wyrażenie rozmaitych emocji.