Odnalezienie break było najważniejszym zdarzeniem w całym moim życiu. Znalazłem go w chwili kiedy straciłem już nadzieję na to, że w życiu może być coś wartościowego. Uczucie nudy nie dotyczy jedynie tych, którzy całymi dniami siedzą przed telewizorem i nic nie robią. Paradoksalnie tacy ludzie mogą nawet nie dostrzegać bezmiaru nudy jaka ich otacza. Moja nuda była niebezpieczna. Popychała mnie w różne projekty, które tylko na chwile dawały mi uczucie ulgi a potem wracała żeby zatruwać mi życie. Chciałem mieć jakąkolwiek pasję, która sprawiłaby, że moje jednostajne życie nabrałoby barw. Niełatwo jest jednak znaleźć coś co pociąga wyobraźnię i zabija nudę. Kiedyś zobaczyłem na ulicy grupę tancerzy breakdance. Postanowiłem popatrzeć. Wydawało mi się to takie głupie. Innym razem jednak znowu przy nich przystanąłem i patrzyłem. Po jakimś czasie poznałem lepiej tych chłopaków i zrozumiałem, że dla nich breakdance jest filozofia a nie rodzajem wygłupów. Namówili mnie bym spróbował i tak narodziła się moja pasja. Dziś mam już ponad pięćdziesiąt lat i nawet mi nie w głowie by tańczyć. Z tamtego czasu pozostały mi piękne wspomnienia i świadomość, jak ważną w życiu każdego człowieka jest jego pasja.
Pasja mojego życia – breakdance

Leave a Reply