Pierwszy taniec

Pierwszy taniec

Swojego pierwszego tańca na pewno nikt z nas nie pamięta. Taniec, jaki wykonują dzieci czasami trudno nazwać tańcem, a jednak się to robi. Wygibasy najmniejszych członków rodziny cieszą oko i tańcem zwane są potocznie. Jest to tak szerokie pojęcie, że nie ma się do czego przyczepić. Z biegiem czasu i upływem lat nasz taniec zmienia się. Na początku są to tylko różne dziwne kroki, potem jednak, z czasem dyskotekowy krok dostawny zamienia się w piękną chachę czy jive`a. Ważne tu jest, aby nasze małe jeszcze dziecko przygotować do tego. Najlepiej zapisać je do szkoły tanecznej, gdzie już od pierwszego tańca pozna tajniki tego magicznego czynu. Musimy zadbać o to, żeby swój pierwszy taniec zapamiętać. Ale nie koniecznie pierwszy w życiu. Bardzo ważnym osiągnięciem jest pierwsze zatańczenie całego układu pokazanego nam przez profesjonalistę czy tez wystąpienie w jakiejś tanecznej olimpiadzie. Taki taniec możemy nie tylko udokumentować filmem, ale też pochwalić się nim przed znajomymi i rodziną.

Kochani, jestem instruktorem tańca nie tylko z zawodu lecz także z prawdziwej, głębokiej pasji. Z całą pewnością wielu z Was kocha tę formę wyrażania siebie jednak zdaję sobie sprawę, że są wśród Was również tacy, którzy traktują go tylko jako chwilową formę rozrywki w wolny weekend. To właśnie te osoby chciałbym zachęcić do zagłębienia się w temat i odszukania w tańcu głębszego sensu. Taniec bowiem to piękny sposób na rozładowanie i wyrażenie rozmaitych emocji.